Moje wakacje były bardzo ciekawe. Razem z rodzicami i młodszym bratem pojechałem nad morze. Mieszkaliśmy w Kołobrzegu. Nad morzem byliśmy 8 dni. Każdego dnia zabieraliśmy leżaki, stroje kąpielowe i szliśmy na plażę. Razem z bratem budowaliśmy zamki z piasku, biegaliśmy po plaży. Jednego dnia płynęliśmy statkiem po morzu. Statek nazywał się „Czarny rycerz”. Ujrzeliśmy wtedy piękny zachód słońca. Innego dnia udało nam się wejść do latarni morskiej. Wybudowano ją w czasie II wojny światowej. Zwiedziliśmy także Muzeum minerałów, w którym zgromadzono wiele ciekawych kamieni z Polski i ze świata. W tym muzeum znajduje się największa muszla w Polsce, która waży 150 kg. Obejrzeliśmy również eksponaty w Muzeum Oręża Polskiego. Były tam zgromadzone czołgi, samoloty, broń, mundury i odznaki żołnierzy.
Z wieży kościoła w Kołobrzegu mogliśmy podziwiać piękne widoki. Z jednej strony morze, z drugiej pola z wiatrakami oraz w oddali wysokie budynki. Te wakacje będę wspominał bardzo ciepło i z utęsknieniem będę czekał do następnego lata.
Radosław Cygan kl. III a SP
Wakacje spędziłem w domu. Pogoda była ładna, cały czas świeciło słońce. Większość czasu spędziłem pomagając rodzicom w pracy na gospodarstwie. Jeździłem z tatą na traktorze, gdy kosił trawy na łąkach. Pomagałem grabić siano. Podczas żniw zwalałem /bezpiecznie/ zboże z przyczepy i wrzucałem słomę i siano do dmuchawy. W wolnym czasie bawiłem się z kolegami. Grałem w piłkę, skakałem na trampolinie. W domu grałem na komputerze. W upały kąpałem się w basenie. Jeździłem z mamą na zakupy rowerami. Jednego wieczoru wraz z rodzicami zrobiliśmy ognisko. Nazbieraliśmy patyków i upiekliśmy kiełbasę i ziemniaki. Bardzo nam smakowało. Było przy tym dużo śmiechu. Szkoda, że wakacje tak szybko się skończyły. Trzeba teraz chodzić do szkoły, ale za rok znowu będą wakacje, może jeszcze fajniejsze.
Mariusz Kus kl. III a SP
Tegoroczne wakacje były bardzo udane. Pierwszy miesiąc lata spędziłem w domu. Razem z moją siostrą Alicją często układaliśmy puzzle, graliśmy w piłkę, bawiliśmy się samochodzikami i jeździliśmy na qadzie. Przychodzili do nas moi kuzyni, z którymi też świetnie spędziliśmy czas. Pewnego dnia mama przywiozła mi króliki, którymi do dzisiaj się zajmuję. Codziennie daję im jeść i pić. W końcu nadszedł sierpień. Z Alą pojechałem do babci do Bielska-Białej. Chodziłem tam późno spać, a rano bawiłem się z psem. Babcia gotowała nam pyszne obiady. Dużo czasu spędzałem na oglądaniu telewizji i graniu na komputerze. Po powrocie z Bielska zacząłem przygotowania do szkoły. Mam nadzieję, że przyszłe wakacje będą równie udane.
Artur Paździo kl. III a SP
Wakacje spędziłam miło i przyjemnie. Pierwszy tydzień byłam w domu. Odwiedziła mnie moja przyjaciółka Julka oraz kuzynki Olga, Gabrysia i Ania. Z rodzicami i bratem pojechaliśmy na Węgry. Mieszkaliśmy w Egerze. Są tam wodne atrakcje. W Agua Parku kąpaliśmy się w basenach, zjeżdżaliśmy z wodnych zjeżdżalni. Przy okazji nauczyłam się pływać i nurkować. W tym czasie, kiedy tam byliśmy, na Węgrzech odbywały się festyny i pokazy sztucznych ogni. Fajerwerki były cudowne. Miały nawet kształt serca. Podczas pokazów pięknie grała węgierska orkiestra. Były tłumy ludzi, zwłaszcza Polaków. Wakacje w domu również były przyjemne. Dużo spacerowaliśmy z rodziną. Wiele razy wybrałam się na przejażdżkę rowerową z tatą. Moje wakacje były wspaniałe.
Natalia Furman kl. III a SP
Moje wakacje były bardzo udane. Na początku lipca byłem z rodzicami w parku wodnym w Krakowie. Przez pierwsze dwa tygodnie pomagałem rodzicom w pracach domowych. Chodziłem do babci, która mieszka niedaleko ode mnie i pomagałem jej w domu. W wolnym czasie pomagałem wujkowi w gospodarstwie. Suszyliśmy siano, przywoziliśmy trawę z pola dla zwierząt pozostających w oborze. Pod koniec lipca ja i tata pomagaliśmy wujkowi przy żniwach. Kosiliśmy zboże kombajnem. A następnie zwoziliśmy słomę do stodoły. W sierpniu pojechałem na kilka dni do Kasiny Wielkiej. Tam świetnie się bawiłem. Grałem z kuzynami w piłkę, w siatkówkę. Jeździliśmy na rowerach. Chodziliśmy także do lasu na grzyby i borówki. Wieczorami paliliśmy ognisko, smażyliśmy kiełbaski. W rewanżu ja zaprosiłem do siebie na parę dni kuzynów. Skakaliśmy na trampolinie, bawiliśmy się w chowanego. Oglądaliśmy filmy. Pod koniec sierpnia zbieraliśmy ziemniaki. W upalne dni kąpałem się w basenie, chodziłem na spacery. I tak wakacje dobiegły końca. Były one bardzo krótkie, ale udane. Czas do szkoły..
Adam Chlipała kl. III a SP
Pierwszy miesiąc wakacji spędziłam w domu. Bawiłam się z młodszą siostrą. Chodziłam na zajęcia do Domu Kultury. Robiliśmy tam kwiaty, haftowaliśmy, szydełkowaliśmy i rzeźbiliśmy. Często odwiedzałam kuzynkę, u której bawiłyśmy się lalkami i skakałyśmy na trampolinie. Początek drugiego miesiąca był bardzo pracowity. Pomagałam rodzicom przy żniwach i znoszeniu pszenicy do spichrza. Na kilka dni przyjechała do mnie kuzynka z braćmi. Chodziliśmy na lody i na trampolinę. Pod koniec wakacji pojechałam z rodzicami i młodszą siostrą Olą nad morze. Byliśmy we Władysławowie. Pływałam w morzu. Woda była ciepła i czysta. Widziałam w porcie statki i kutry rybacki. Nad Zatoką Pucką sfotografowałam piękne łabędzie i zachód słońca. Przywiozłam sobie znad morza różne pamiątki. Moje wakacje były na medal.
Małgorzata Konieczna kl. III a SP
Wakacje spędziłem na Chorwacji w miejscowości Solinie. Byłem tam w lipcu z rodziną i przyjaciółmi. Pływałem w morzu, skakałem ze skał do wody /bezpiecznie/, nurkowałem i oglądałem ryby. Pływałem łódką po morzu. Całymi dniami bawiłem się na plaży. Drugą połowę wakacji spędziłem u babci. Bawiłem się z kuzynami. Chodziliśmy nad zalew. Moje wakacje były fajne.
Artur Murzyn kl. III a SP
Wakacje spędziłem u mojej babci Frani w miejscowości Niżowa. Byłem tam razem z mamą o siostrą. Przyjechali też moi kuzyni: Dawid, Adrian, Kuba i Julka. Razem świetnie się bawiliśmy. Budowaliśmy z klocków lego całe miasteczka, samochody i statki. Gdy była ładna pogoda urządziliśmy domek pod drzewem. Z Kretówki zrobiliśmy kuchenkę, na której gotowaliśmy zupę chrzanową- pożyczyliśmy trochę garnków od babci / nie była zachwycona/. Pod koniec wakacji pojechaliśmy na Słowację. Zwiedziliśmy dwa zamki: Orawski Hrad i Bojnice. Zobaczyliśmy w nich dużo obrazów, szabli, armat, zbroi i karabinów. Byliśmy też w Betlejem – to ogromna szopka, która jest cała zrobiona z drewna. Przedstawia zakątki Słowacji. Wszystkie figurki są jak żywe, poruszają się na specjalnych szynach. Bardzo mi się tam podobało. Miło spędziłem wakacje. Będę je ciepło wspominał.
Kamil Bernat kl. III a SP
Moje wakacje były pełne przygód. Pierwszy tydzień spędziłam z rodziną w Niemczech. Dużo zwiedzaliśmy. Najbardziej podobał mi się zamek otoczony wodą oraz piękne ogrody wokół zamku. Zwiedzaliśmy pomieszczenia zamku: kuchnię, sypialnię, pokój balowy i piękne korytarze. Poznaliśmy życie dawnych mieszkańców. Jednego dnia wybraliśmy się do parku dzikich zwierząt, gdzie były też i inne atrakcje, takie jak plac zabaw dla dzieci i baśniowa kraina. Super był też dzień na festynie u tzw. Królowej. Po festynie jechaliśmy bryczką. Mamy pamiątkowe zdjęcia. Ostatniego dnia wyjazdu pojechaliśmy do Holandii. Nad morze. Kąpaliśmy się tam i opalaliśmy. Po powrocie do domu resztę wakacji spędziłam w domu. Pomagając babci i mamie. Z utęsknieniem czekałam na szkołę.
Julia Kus kl. III a SP
W tym roku na wakacje przyjechała do mnie kuzynka Zuzia i kolega Szymon. Poznałem też nowych kolegów Mikołaja i Olę. Razem spędzaliśmy miło czas. Skakaliśmy na trampolinie, kąpaliśmy się w basenie oraz bawiliśmy się w chowanego. Wszyscy mieli problem ze znalezieniem mnie i Zuzi. W połowie wakacji pojechaliśmy na Węgry. Od rana do późnego popołudnia kąpaliśmy się w basenach. Po powrocie do pensjonatu, w którym mieszkaliśmy, wieczorami, graliśmy w kosza i robiliśmy mini-przedstawienia dla rodziców. W drodze powrotnej zwiedziliśmy ruiny dwóch zamków. W sierpniu z Zuzią i jej rodzicami pojechaliśmy na wycieczkę do Morskiego Oka. Pogoda była przepiękna, słońce świeciło bez przerwy. Kiedy nacieszyliśmy nasze oczy Morskim Okiem, poszliśmy nieco wyżej do Czarnego Stawu. Pod koniec wakacji byliśmy w Wysowej u naszych znajomych. Lubię tam jeździć, ponieważ jeździmy wtedy na długie wycieczki rowerowe. W tym roku przejechaliśmy trasę szesnastokilometrową. Po powrocie do domu przygotowałem się na rozpoczęcie nowego roku szkolnego.
Oskar Rokosz kl. III a SP
Moje wakacje spędziłam w różnych miejscach. Kilka dni przebywałam z bratem u babci. Chodziliśmy wtedy na wyprawy do lasu zbierać borówki i grzyby. Pomagaliśmy babci w domowych zajęciach, a wieczorami czytaliśmy książki i oglądaliśmy filmy. Większość czasu jednak spędziłam w domu. Pomagałam rodzicom w pracach w gospodarstwie. W upalne dni nalewaliśmy wodę do basenu i wesoło się pluskaliśmy. W miarę możliwości opalałam się. Z rodzicami i bratem zjedliśmy duże ilości lodów. Raz na jakiś czas wyjeżdżaliśmy na plażę koło Kryspinowa. Było tam bardzo miło, choć ogromne ilości ludzi. Pływałam z bratem w wodzie, a z piasku lepiliśmy zamki. Wieczorami piekliśmy grilla. Podczas wakacji dużo bawiłam się z przyjaciółkami. Nawet do późnych godzin nocnych. Widząc, że są wakacje, długo spałam. Mama budziła mnie pysznym śniadaniem. Bardzo miło spędziłam tegoroczne wakacje.
Katarzyna Kośmider kl. III a SP
Kilka wakacyjnych dni spędziłem u mojej babci. Były to bardzo przyjemne chwile. Bawiłem się z małym pieskiem, który wabi się Misiek. Jednego dnia z rodziną pojechaliśmy do Szaflar. Mój brat Kuba nauczył się zjeżdżać ze zjeżdżalni. W Szaflarach są gorące termalne źródła. Jedną z atrakcji jest lina zawieszona tuż nad wodą. Wraz z moim wujkiem wybraliśmy się raz na Księżą Górę. Stoi na niej drewniana wieża obserwacyjna. Aby się na nią dostać trzeba pokonać kilkadziesiąt stopni. Widzieliśmy stamtąd malownicze widoki. Wypatrzyliśmy również nasze domy. Podczas innej wycieczki udało mi się także wdrapać na Grodzisko. Kiedyś stał tam zamek, po którym zostały jedynie ruiny. W wakacje odwiedziłem też Kielce, a w drodze powrotnej obejrzeliśmy zamek w Chęcinach. Cały letni dzień spędziłem na Polanie Szymoszkowej. Dużo się opalałem i kąpałem. Nigdy nie zapomnę tych wakacji.
Szymon Woźniczka kl. III a SP